Poznajesz ją na dyskotece, w klubie czy gdzieś tam
Przedstawiasz się jej, ona - siema, jestem Agnieszka
Czy Magda, czy Gosia, to kwestia nieważna
Ważne, że jest śliczna jak Jessica Alba
Ma ciało modelki i buŹkę anioła
I otwiera usta nie tylko jak jest wesoła
No więc wbijasz z nią na parkiet razem z browarkiem
Wychodzi w praniu, że ona jara się baunsem
Trzęsie biustem, wije się dookoła
Takiej chętnej do zabawy nie widziałeś od przedszkola
Bierzesz ją za rękę, schodzicie z parkietu
Ona nie jest balonem, ale chętnie byś ją przekuł
Siadacie przy stoliku i spijacie sobie driny
Wkręcasz bajer, ona daje się zakręcić w pół godziny
Rozmowa z nią to na krzyż 3 słowa
I patrzysz na nią i ona jest gotowa
I zerkasz na nią i ona też na Ciebie patrzy
w ten sposób, wiesz, jakby chciała dostać w pupę zastrzyk
No to, po co się ociągać, zapraszasz ją na chatę
Jak tak lubi obciągać i bawić się kutasem
Wiadomo - sex udany, ona skacze jak wariatka
to pierdolony pornol, a nie w ciemno
randka
Z tego robi się związek, najprostszy z banałów
Wiadomo to wszystko opiera się na dymaniu..
dzień jak codzień no nie ?
szuja !