ja pierdzielę, co to było.

`daria ;** nasze zdjęcia były oczywiście  mega udane, mamy ich normalnie tysiące i wg xD   tylko my umiemy tak zapominać na chwilę o wszystkim, i właściwie to kocham Cię bo tylko Ciebie nigdy nie mam dosyć, tylko Ty rozumiesz moje rozkminy i to Ty śmiejesz się z moich sarkazmów. To Tobie się żalę ze wszystkiego i to Ty płaczesz kiedy opowiadam ci o moim bólu. lubię Ci opowiadać o tych moich dramatach.  Robiłam ci wczoraj podsumowanie

-tego nie lubię, ten ma już dosyć, tego coś boli, a ta mnie wkurwia. To z Tobą mogę iść przez drogę i śmiać się że wszyscy na nas trąbią. To z Tobą śmieję się że moja babcia jedzie na rowerze bzykać się w naturze . To Tobie mówię o tych szczegółach których nie wyjawiła bym nikomu innemu.. To my śmiejemy sie z tego że został nam ostatni pecik i to my idziemy na żula. To Ty całujesz się z Mietkiem a później przeżywasz tragedie o 1 w nocy mówiąc że jutro to ogarniesz.

wiesz co ci powiem?  że jesteś w chuj pojebana ;*

zostałam KomaroWomanką