siema :)
dziś stanęłam na wage z ciekawości, czy nie przytałam przypadkiem, bo już nie przestrzegam diety, odkąd wyzdrowiałam,
zniszcyła mnie, męczyłam się 10 dni z jelitami.
teraz waże 72.2kg,
30 października ważyłam 74.7kg
ale się nie ciesze z tego aż tak bardzo, bo robiłam to dla kogoś
z kim zepsuł mi się kontakt, mam nadzieje, ze sie naprawi, ale raczej nie, za duzo kłapie dziobem i za dużo udaje (że mi nie zależy).