Takie tam.
Pierwsze zdjęcie.
Trzeba przyznać, że bardzo oryginalne.
No dobra, koniec ironii.
Mi się podoba;)
Ciekawy dzień miałam dzisiaj.
Myśląc przed snem(czyli ok. 0.30...)stwierdziłam,
że na pewno będzie rano śmiesznie jak będę jechała do szkoły.
Taa.
Nie przypuszczałam, że aż tak xd.
Bo...
Nie jestem ekspertem, ale po zapachu stwierdzam,
że poszła opona.
I tak od 6.15 do 6.58 siedziałam sobie w autobusie
stojącym pod znakiem "Cielmice"
Ale było śmiesznie,
nie powiem, że nie.
Chociaż wczoraj miałam jeszcze lepszą sytuację xd.
Kto wie, ten wie.
A kto nie wie,
to...
Nie musi wszystkiego wiedzieć.
Bo mój nieogar nie wiadomo skąd się wziął.
Chyba że to była chęć poznania lepiej Katowic,
ale...
Dobra, skończę lepiej ten temat.
Przynajmniej wiem,
co zrobić we wtorek.
Ogólnie ciekawie zapowiada się końcówka tego roku.
Bo...
Mój kalendarz robi się przepełniony.
I na weekendy umawiam się już na listopad.
I te weekendy się w sumie chyba nawet już wszystkie zapełniły,
a w grudniu też miałam zajęte na pewno trzy.
Tak - pierwszy jest JESZCZE wolny :D
Ale jest bardzo ciekawie rozplanowany egzamin maturalny.
Nie wiem kto wpadł na pomysł,
żeby w środę była podstawa z matmy,
w czwartek oba poziomy angola,
a na dobry koniec tygodnia - rozszerzenie z matmy.
Polska edukacja...
Ale przynajmniej potem we wtorek mam w sumie już koniec.
Jedynie ustne, ale to formalność tylko, mam nadzieję :)
Ach.
Lubię środy.
Co z tego, że kładę się spać po północy zmęczona albo i nie zmęczona wtorkiem,
wstaję o tej 5.20-30,
ale za to idę spać...
Może nawet w czwartek,
skoro mogę spać do 9.30 :D
Albo i do 9.45.
Przecież się wyrobię na tą 10.07 :D
Ach.
Plusy klasy maturalnej.
Co z tego,
że praktycznie codziennie kończę o 14.30,
tylko we wtorki o 12.30, co w sumie mi nic nie daje.
Ale jest fajnie :)
Nie ma to jak posługa.
I to tak na maksa.
Matura i mnóstwo zajęć dodatkowych = brak czasu na naukę xD
Ale spoko.
Wygospodaruję go.
Ja to czuję, ja to wiem.
To jest to coś, co mnie...
Dobra, bez przesady.
Dulska się przypomina, a to stare, dobre czasy były :)
Na razie potrzebuję konspekty,
także dopiero potem mogę kombinować :)
Oki.
To może jednak kończę,
bo jestem w stanie tak dłuuugo pisać.
Powiem tylko,
że jest fantastycznie.
I mam nadzieję,
że dzisiaj, a najdalej jutro skończę pierwszą Samuela.
I że dam radę na tym wewnętrznym.
Może jednak zacznę te testy robić?
Bo jednak przydałoby się powtórzyć to wszystko xd.