photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 WRZEŚNIA 2010

 

 

Obozowe.

Depionierka. Rozwalanie obozu.

 

 

Szpital!

Moje marzenie z dzieciństwa spełnione. Szkoda tylko, że za późno.

Bo teraz nie łączył się z niczym przyjemnym.

A tak długo o tym marzyłam!

Latami chciałam "no, na przykład złamać nogę i poleżeć sobie ze dwa tygodnie".

 

Szpital jest miejscem stosunkowo nudnym, ponurym i nieprzyjemnym.

Nudnym, bo jedyną rozrywką są książki, sudoku i filmy na laptopie (oglądane wiele razy, ale internet nie działa).

Ponurym, bo po korytarzu co jakiś czas przemieszczają się staruszkowie pod rękę z pielęgniarkami, zagubieni i przerażeni.

Nieprzyjemnym, bo nagle założyli ci wenflon, podłączyli kroplówkę, a codziennie płuczą ucho, czyszczą ucho, wpychają ci jakieś zimne świństwo do ucha, zaglądają tam, a ty możesz tylko zaciskać powieki i wmawiać sobie, że "ucho zdrowieje".

Podobnie jak wtedy, gdy krople z dziwnie wielkiego worka w zastraszająco powolnym tempie wpływają do twojej żyły, a ty myślisz tylko: "Nigdy nie zostanę narkomanką" i  "Czy to wszystko naprawdę zmieści się w moich żyłach?".

 

Na koniec, po tak spędzonych sześciu dniach, dowiedujesz się, że nie, to ucho jeszcze nie jest zdrowe, a twoje wyjście do domu wisi na włosku. A potem są już tylko chusteczki, duszenie w gradle i nieznośne oczekiwanie.

I to... obrzydzenie (?), gdy wyjmowali wenflon.

 

A do szkoły w poniedziałek. Choć mam nadzieję, że jutro.

Gdyby ta choroba przyszła rok temu! Albo przynajmniej w przyszłym roku! Powitałabym ją pewnie z uśmiechem.

Ale nie teraz, gdy wszystko zaczynam, muszę się uczyć i integrować. Wycieczka przepadła.

 

Nigdy więcej nie chcę wrócić do szpitala.

Jutro jadę na zmianę opatrunku.

 

To się nie da pogodzić.

Informacje o totill


Inni zdjęcia: ... bominicniepasujexd^^ szarooka9325Idz i walcz. xciemnaa2 mktnccRÓŻOWA PEŁNIA 99,99% 12.04.2025 xavekittyx1442 akcentova:) dorcia2700A ja tutaj czekam. biesik;) virgo123... maxima24