Zbiegło się w czasie :) Najpierw VIII część Harrego, potem powtórki w telewizji, niezręczna przeróbka, którą gdzieś znalazłam w internetach i koniec sesji...
Reasumując Belinda powraca. Mam nadzieję, że będzie dobrze i wciągająco napisana i godna poprzedniczki.
Cieszę się, że wracam do pisania po 4 latach!