Hmmm. ja nigdy też nie przepadałam za jesienią, ale musze przyznać że ostatnio zakochuje sie w Niej. jest tak pieknie, melanchonijnie... Te kolory... te ciepłe przyjemne powietrze.... babie lato.. Mm.
Ja nie mialam pewnosci co do tego czy sie pogodzimy bo padło wiele złych słow jednakudalo sie ;)
xnieprzystosowanax no i miałaś racje... pogodziłyśmy sie. tak bardz sie ciesze ;)
stan depresyjny? ja mam tak zawsze jesienią. zawsze znajde sobie problemy. fuck!
znaczy sie przeszło mi. na serio. tylko jednak czasem o nim nadal myśle. to był pewien okres w moim życiu i niestety bedzie w mojej pamieci na długo.