Siedziałam sobie tak w domu i sie nudziłam. W końcu zadzwoniłam do BF i poszłyśmy razem w jedyne spokojne miejsce w naszym mieście. I tak od 18, a dopiero wróciłam do domu. Mimo że zrobiło się tak zimno a ja nie wzięłam ze sb żadnej bluzy;P I tak sobie uświadamiam jak ja mogłam żyć parę dni wcześniej kiedy jeszcze nie miałam lustrzanki ( pomimo że jakiś tydzień temu ją kupiłam ) ?
wpadnij :*