Idąc spacerkiem na cmentarz zauważyłem że jakiś mistrz budowy wykupił sobie miejsce na budowę domu blisko cmentarza. Długo się zastanawiałem po jaką cholerę budować się blisko cmentarza? Minęły lata dalej budynek niedokończony. Od osób dowiedziałem się że budowa wygląda na opuszczoną przeszło 5 lat. Jak to mówił jeden z mieszkańców: jest kasa jest budowa, nagle kuźwa porzucają budowę? Ktoś z was odważyłby się budować tak blisko cmentarza?