"If you tell me to jump, then I'll die
In my dreams, I'm there.
I always hoped that I'd learn how to fly
In my dreams, I'm there.
You can tie my hands to the wall,
but you can't tie my dreams to this place.
I might fall like a rock from your heart
but you won't see me fall from grace
. . .I leave my memoirs in blood on the floor
And my fears with the nurse on the stairs. . .
. . .I hope you remember me!. . .
. . .I hope you never pretend for me!. . ."
Niby jest dobrze
Zobaczymy jak to się szybko zmieni...
Mam dość ukrywania. Czy to źle?
Ohh jednak tydzień nad morzem. Genialnie.
Szczerze? W ogóle się nie cieszę. To będzie tydzień przetrwania. Zobaczymy jak długo wytrzymam bez żadnego konfilktu. Coś czuję, że puszczą mi znów nerwy. Tyle, że tym razem nie będę mogła wsiąść w pociąg i uspokajać się w domu... Chyba codziennie będę robiła ZEN, tak, to chyba dobry pomysł
Choć może pobyt nad morzem, uspokoi i zmieni coś na lepsze? Oby, oby!
Pie****nie spraw ostatnio, to moja specjalność ^^
Rozstawać się z laptopem? Będzie ciężko, chyba zanudzę się...
Tak więc jutro wybywam. Liczę chociaż na dobrą pogodę!