photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 LIPCA 2011

...bez wyjścia...

Śniadanie:

2 kromki chleba pełnoziarnistego + plaster szynki tostowej + pół pomidora

 

II śniadanie:

nektarynka

 

W planach

 

Obiad:

Miseczka barszczu białego z jajkiem i białą kielbasą

 

Kolacja:

Jogurt owocowy + śliwka

 

W całym domu pachnie sernikiem. Chcą mnie zabić?

 

Muszę za to pochwalić się wczorajszym wieczorem. Leżałam już w łóżku i taaaak bardzo chciało mi się słodkiego... A w szafce przede mną pół opakowania czekoladek. Orzechowe, stuskawkowe. Nieeebo!

Wygrałam, nie wstałam, chociaż po głowie chodziły takie myśli: ej, od jednej czy dwóch nic się nie stanie. Przecież nie zjesz calego opadkowania.

Haaa, udało się. Chyba pierwszy raz od niepamiętam ilu

 

Kto zepsuł pogodę? Przyznać sie, kto?

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika torunout.