photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 LISTOPADA 2014

droga donikąd?

 

Niby tacy jesteśmy wszyscy niezależni. A jednak wszyscy nawzajem na siebie wpływamy. Zarażamy się podejściem do życia, przejmujemy sie swoimi problemami, obgadujemy znajomych, dyskutujemy o telenowelach, facetach, szarej rzeczywistości i niepewnej przyszłości.

Twoje środowisko nie zalezy od wieku Twoich znajomych, tylko od ich życia. Rozmowy o braniu kredytu na dom, czy miłości w telenoweli ?

To definiuje dorosłość.

Człowiek nigdy nie jest wolny.

 

I jeszcze sie kurwa lubi uzależniać od innych.

To przykre kiedy wisi nad Tobą groźba spotkania, chcesz, a nie chcesz. Nie chcesz, a powienieneś, w końcu tyle sie nie widzieliśmy, w końcu co tam u ciebie, co tam u mnie, dawno nie słuchaliśmy swoich narzekań, dawno nie widzieliśmy naszych smutnych uśmiechów.

 

Ale bycie samemu też złe.

A bycie między młotem, a kowadłem jeszcze gorsze.

A bycie w jakichś chorych relacjach ? Niedefiniowalnych ? Zmiennych bardziej niż humorki baby na hormonach ?

Uciąć ? Nie uciąć ? Zakończyć ? Czy ciągnąć, bo czasem jest fajnie ? Ale czasem nie fajnie, bo za dużo myślisz, za bardzo kombinujesz, w końcu i tak dzieje sie co chce, a raczej nie to co przewidzisz.
Mam wrażenie, że tym światem rządzi chaos i wiele, wiele przypadków. Tylko jakimś cudem to sie wszystko w miare trzyma kupy.

 

Być mądrym i odpowiedzialnym i rozmawiać o kredytach ?

Czy łudzić sie, że przyeżyjesz przygodę, która da Ci doświadczenie i przy okazji porozmawiać o nowych butach bohaterki serialu ?

A przy okazji zaliczyć studia, zrobić prawko, pójść na impreze, pomalować paznokcie, doradzić znajomym, wyśmiać frajerów i troche przytyć, bo w końcu zima idzie...

 

 

Info

Użytkownik torttex
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.