Poczuj to, idealny dzień, pogoda dla bogaczy,
Taki jak ten dzień jest bez zmartwień,
Więc nie martwię się bo nie ma czym,
Wszyscy naraz to dla wypoczywaczy,
Na dwa zapalam na trzy,
Każdy niech zobaczy tyle na ile głęboko patrzy,
No bo to tam jest haczyk głębiej,
Głębiej jestem tam gdzie ciemniej,
Widzę jasno miasto nie mniej niż w ciszy słyszysz ode mnie,
Potajemnie powiem wam,
Dlaczego nam jest ciężko, a im lekko,
Zainfekowani tym, zanim skończą z kolebką swą,
Skąd stąd swąd pieniędzy władzy stoimy przed nimi,
Nadzy oni, my skąd wziąć azyl, muzyka mą Mekką,
To tak jak smak ekstazy, nie piguły fazy,
Totalna magia nazywana też selektą,
Poczuj to, to ze słabości siła,
Bo skąd byłaby złość, gdyby nie było miłości,
Lub byłaby ona nie miła, poczuj to,
To ze słabości płynie i nie minie,
I nie winię tych co mi nie pozwalają i w krainie,
Odrzuć to, daleko to to,
Bo łapie na każdym pułapie będzie wiedział że to,
Za papier jest to wszystko, uważaj spadniesz nisko,
Uważaj z kim to blisko, ciebie oddajesz się błyskom... :[damyrade]