Uwięziona w debiliźmie mego własnego Ja.
Nie potrafię zapomnieć, wybaczyć, kochać...
Dletego potrzebuję kogoś, kto nauczy mnie wsyztskigo od nowa,
na nowo mysleć, na nowo ufać, na nowo wierzyć, na nowo poznawać świat,
na nowo istnieć...Tylko czy jestem w stanie temu podołać ;p