Po jakiś ośmiu godzinach jestem dumna z mojego wypracowania na geografię na trzy strony A4.
Jestem hardcorem bo robiłam go pisząc z ziomeczkami, to tłumaczy czas wykonania. Przez to
jutro mniej czasu dla siebie, bo i chatę ogarnąć i lekcje zrobić i pouczyć się. No ale geografia za mną
więc to już coś. A poza tym to muszę się ogarnąć bo przestawiłam się na tryb nocny.