zawsze kiedy chcę żyć krzyczę
gdy życie odchodzi ode mnie
przywieram do niego
mówię - życie
nie odchodź jeszcze
jego ciepła ręka w mojej ręce
moje usta przy jego uchu
szepczę
życie
- jak gdyby życie było kochankiem
który chce odejść -
wieszam mu się na szyi
krzyczę
umrę jeśli odejdziesz - Halina Poświatowska
tym razem krzyknęłam wystarczająco głośno i życie mnie usłyszało ! Nareszcie czuję, że żyję. Odnalazłam swój cel, swoje miejsce na ziemi. Odnalazłam drogę, teraz tylko muszę nią podążać... trzymajcie kciuki!