Znam siebie bardzo dobrze,
lepiej niz ktokolwiek inny, lecz czesto sama siebie zaskakuje. Wiem, ze sie zmieniam. Nie powiem, ze na dobre, bo tak nie jest. Wiem, ze nigdy nie powiem prosto w twarz niektórym ludziom jak bardzo zle sie czułam i jak wielka przykrosc mi sprawili. Cóz, załuje, ze taka jestem. Ja wybaczam, inni to wykorzystuja. Jezeli inni potrafia tak bezczelnie ranic to moze powinnismy robic im to samo?
Ehh. Raczej nie. Bo wtedy jestem pewna, ze to nie oni sprawiali by wrazenie skonczonych chamów. Reszte mozna sobie samemu dopisac..
^=.=^Foto zaladowalo siem przypadkiem ale mniejsza o to...Wiec fotke zrobil mi moj `kochany` brat :lol:
Mi siem podoba^^ to zdjecie Xd
//PaulinQue.