. . . Moge snic ze marzenie w koncu sie spełni,
ze nie usłysze juz nigdy tak przykrych słów
nie poczuje bólu z Twoich ust,
ze nikt nie zrani, nie odtraci, nie powie czegos co zaboli.
ze bede mogła dac cos od siebie i cieszyc sie czyims szczesciem,Ale to nie mozliwe..Niestety .. Ale .. I.. bo.. ze .. Bede sama ^i
I pogodziłam sie z mysla na dalsze moje Zycie w samotnosci ; ]] Bo chce byc sama&Nie chce cierpiec jak ostatnio.. Byc czyjas zabawka. A teraz `on` ma Oliwie i pewnie sie nia bawi tak jak sie bawil mna. Bo watpie ze sie zmienil . Na pewno bawi sie dwiema. Czerpie radosc widzac lzy w ich oczach.. Czujac ich smutek& Czujac ze niszczy czyjes marzenia.. Tak jak zniszczyl moje.. Beztroskie Zycie.. Ale nie martw sie. One sie domysla. Jednej będziesz mowil Kocham Drugiej juz tego nie powiesz.. Poczekasz Az jedna cie zostawi.. Po 2 tygodniach druga.. Bo o Milosc trzeba dbac. Ale ja chyba zwariowałam piszac ci o milosci. Ty nie wiesz co to jest& I ty wiesz ze to do ciebie. Bo zniszczyłes mnie wewnetrznie. A Milosc umiera. Yhh.. ja chce lezec i ryczec..