Smiesza mnie miny i komentarze ludzi na ulicy. Przedewszystkim tych wszechobecnych starych, spróchniałych wielbicielek Radia Maryja i ich ukochanego kościoła, wiazacych wszystko z Bogiem, tak naprawde nie słuchajac go. A wszystko co inne wiazacych z diabłem. Jak mam fioletowe włosy, to tak jakbym sobie napisała trzy szóstki na czole ;)Tak...ten kosciół to dla nich wszystko. Bo przeciez jak sie nagrzeszyło przez całe zycie, kłóciło sie z kim tylko mozna, to teraz przeciez trzeba odpokutowac, bo wypadałoby pójsc do nieba. Wielbia ten sam kosciół, tych samych ksiezy, którzy zastanawiaja sie tylko co zrobic, zeby jeszcze wiecej kasy od tych pan wymienionych powyzej wyciągnac. Tych samych, którzy na wycieczkach szkolnych, wraz z nauczycielami, wychodza ze sklepu monopolowego [przykład z zycia wziety].Tych samych, którzy wtracaja sie we wszystko w co tylko mozna. W wychowanie, polityke i wszelkiego rodzaju biznesowe sprawy... Tych którzy usiłuja byc taaacy fajni i taaacy młodziezowi, nowoczesni, ze az ma sie ochote udac sie z pielgrzymka do kibla i wyrzucic z siebie wszystkie wnetrzności. Tak...bo oni na religii ucza wszystkiego. Ucza zycia, ucza o Bogu. I przedewszystkim ucza tego ,aby bać sie wszystkiego co inne. Wszystko co odbiega choc troche od normy jest złe. Trzeba to tępić. Tylko, ze dla mnie odbiega od normy to co sie dzieje w ich swiecie, za drzwiami koscioła. Dlatego ja w kosciół nie wierze. Ja wierze w Boga.
A foto w mych czarnych 'czarnych' włosach xD
//PaulinQue.