Anthoxanthum odoratum (L.)
Dodano: 2 LISTOPADA 2008
Całkiem nieźle się TRZYMAM... :D
Całkiem nieźle się TRZYMAM... :D
"Let's come together
Right now
Oh yeah
In a sweet harmony"
The Beloved "SWEET HARMONY"
Aaa
I pojawiłem się tu znów, niestety ze świadomością, że o ruski rok za późno i rzadziej niż regularny okres
Ale najważniejsze, że jestem i mam w głowie nowe ciągi słów, które zamierzam wpisać klawiszowo w tę stronkę
Do tego pragnę podzielić się kilkoma wieściami, jednymi złymi, a drugimi dobrymi... Okaże się, które z nich zostaną zakwalifikowane do tego czy innego wora
No to... jedziemy z tym koksemTrawestując słowa z mistrzowskiego Mickiewiczowskiego "Pana Tadeusza" - FOTOBLOGA CZAS ZACZĄĆ (PO RAZ KOLEJNY)
I pojawiłem się tu znów, niestety ze świadomością, że o ruski rok za późno i rzadziej niż regularny okres Ale najważniejsze, że jestem i mam w głowie nowe ciągi słów, które zamierzam wpisać klawiszowo w tę stronkę Do tego pragnę podzielić się kilkoma wieściami, jednymi złymi, a drugimi dobrymi... Okaże się, które z nich zostaną zakwalifikowane do tego czy innego wora No to... jedziemy z tym koksemTrawestując słowa z mistrzowskiego Mickiewiczowskiego "Pana Tadeusza" - FOTOBLOGA CZAS ZACZĄĆ (PO RAZ KOLEJNY)Na początek o fotce - wykonana całkiem niedawno, więc można na niej uświadczyć kilka szczegółów mego obecnego wizerunku... Okazja do wizyty w dawnym domu Kamila aka Buntownika Bez Powodu była znakomita, bo około tydzień temu obchodził On urodziny, a My - za pomysłową namową Jego Dziewczyny, czyli Anety aka Kamilowej - zgromadzeni tam w silnej grupie ludzi dobrej roboty, pomagaliśmy Mu świętować kolejny jubileusz... Pierwszy raz brałem udział w imprezie tego typu, iż potencjalny gospodarz i główny podmiot wspomnianego święta nie wiedział o całym przedsięwzięciu Niesamowitą rzeczą było zobaczenie na Jego twarzy zdziwienia pomieszanego z chyba jednak radością, gdy wchodząc do wciąż swojego pokoju na pięterku i zapalając światło zastał zgraję bliskich znajomych z szampanami w dłoniach i śpiewem urodzinowym na ustach... Ubawiliśmy się krótko, lecz bardzo intensywnie, a migawka z tego wieczoru właśnie cieszy Wasze oczy... Akurat na tej fotce, autorstwa jednej z imprezowiczek lub jednego z imprezowiczów, podejmowałem próbę przechwycenia elementu poduszkowego, który zaproponowano mi do siedzenia, a efekt okazał się udany... I w tym miejscu życzę raz jeszcze 100 lat Naszemu Drogiemu Kamilowi, którego bardzo lubię i szanuję
Niesamowitą rzeczą było zobaczenie na Jego twarzy zdziwienia pomieszanego z chyba jednak radością, gdy wchodząc do wciąż swojego pokoju na pięterku i zapalając światło zastał zgraję bliskich znajomych z szampanami w dłoniach i śpiewem urodzinowym na ustach... Ubawiliśmy się krótko, lecz bardzo intensywnie, a migawka z tego wieczoru właśnie cieszy Wasze oczy... Akurat na tej fotce, autorstwa jednej z imprezowiczek lub jednego z imprezowiczów, podejmowałem próbę przechwycenia elementu poduszkowego, który zaproponowano mi do siedzenia, a efekt okazał się udany... I w tym miejscu życzę raz jeszcze 100 lat Naszemu Drogiemu Kamilowi, którego bardzo lubię i szanujęJeszcze raz uboleję na tych stronach, iż nie mam aż tyle wolnego czasu, aby poświęcić go na picowanie mojego ponadpółrocznego fotobloga, którego adres prawie wszyscy znają
Być może zmieni się to w miesiącach późnojesiennych i okresie zimowym, gdy wieczory będą dłuższe, a do tego wezmę w ruch mój niedawno zakupiony aparat i zasypię tę stronkę coraz to weselszymi i aktualniejszymi fotosami
Nie będę niczego obiecywał, bo wiadomo jak się na tym wychodzi, a zobaczymy po prostu jak wyjdzie... Oby się udało
Być może zmieni się to w miesiącach późnojesiennych i okresie zimowym, gdy wieczory będą dłuższe, a do tego wezmę w ruch mój niedawno zakupiony aparat i zasypię tę stronkę coraz to weselszymi i aktualniejszymi fotosami Nie będę niczego obiecywał, bo wiadomo jak się na tym wychodzi, a zobaczymy po prostu jak wyjdzie... Oby się udało
