23:53

Jezu wczoraj było źle bardzo , dziś tylko rano teraz już jest okej . Byłam u mojego słoneczka jezku masz już chyba miesiąc,najsłodsze dziecko ever Ulka.Taka kochana cicha , można jej wszystko powiedzieć , uśmiecha się do mnie przytakuje głową , wiem że nkomu nic nie powie bo nie umie.Dziś przez godzine lub dwie trzymałam ją na rękach usypiałam , taka słodka,mała,już tęsknie , serio.Jesteś cała śliczna,a co do wczoraj byliśmy na wycieczce i naserio było źle tam bardzo , przypomniały mi się wakacje i wgl.Las mi się źle kojarzy bardzo,było po mnie bardzo widać czułam to ale nie mogłam poprostu nie mogłam udawać już.Chodziłam szczerze mówiąc sama , czasem Domi do mnie podeszła pocieszyła,szłam z tyłu czasem ostatnia,chodziłam po wodzie i mówiłam do Karola : 'Karolu jestem Bogiem podejdź do mnie zbawię Cię' a jestem dziwna to było tylko tak dla żartów.Wszyscy się na mnie dziwnie patrzeli pani do mnie 'coś się stało' a ja tylko się uśmiechnełam i powiedziałam , że nie.Tak się wyżalam tu bo nie chce nikomu głowy zawracać,kto będzie miał czas to bynajmniej mnie tu wysłucha.Słucham sobie smutnych piosenek i myśle nad wszystkim.Dobranoc.