Plusem dłuższej kurtki jest to, że zasłania grube uda i reszta nóg wygląda ładniej.
Wróciłam do noszenia powyższych spodni, bo znowu są na mnie dobre, nie obciskają mi już ud :)
Ferie zbliżają się ku końcowi. Spędzam dużo czasu z rodziną, trochę ćwiczę, jem wszystko (to akurat jedyny minus), leniuszkuję, wypoczywam. Trochę brak mi diety, dlatego niebawem do niej wracam. Brak mi też mojego mężczyny, ale po weekendzie wracamy do mieszkania i będziemy razem. Niewiadomo jednak jak długo, bo być może mnie opuści niebawem. Ale to dobrze, w końcu widać nadzieję!
Pozdrawiam!