ULUBIEŃCY LISTOOOPADA ;)
jak szybko ten miesiąc minął...za bardzo szybko...
1. Płyn miceralny z Garniera...nie przepadam za tą marką...nie wliczając w to odżywek do włosów,ale zaskoczył mnie pozytywnie!
2. Argan Oil...wszystko co arganowe jest świetne haha włosy po niej są cudne ;)
3. Ziaja tonik. Uwielbią Ziaję!
4. Bronzer z Bell. Uwielbiam!
5. Olej kokosowy. Zawsze i wszędzie! Cudnie nawilża. Moj stały ulubieniec D:
Obciełam włosy [*] teraz ich nie ruszam,niech rosną <3 muszę prostownicy używać bo włosy do ramion za bardzo nie chcą mi się ukladać..troche błedne koło,ale zabezpieczam końcówki,jakoś to będzie. Obcięłam więc moje stare ombre. Troche żal,ale zmiany są dobre a i tak szybko mi włosy rosną (: