`Pewnego dnia Puchatek długo, długo rozmyślał, aż wreszcie pomyślał, że powinien odwiedzić Kłapouchego, ponieważ nie widział go aż od wczoraj.
`Powiedz, że wytrwamy, że przeżyjemy każdą słabość.
`Czego się boisz?- zapytał. W jednej chwili w jej głowie pojawiło się setki myśli: boję się tego, że będę zwykłym, szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. Boję się życia... A najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz tego, co chcę Ci powiedzieć, że jesteś dla mnie cholernie ważny... Boję się pająków - odpowiedziała.
`Chwyciłeś cierpienie goniąc za szczęściem tylko do siebie możesz mieć pretensje twój wybór, twój ból, sam ponosisz konsekwencje.
`Widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze..
`Miłość wymaga czasem podejmowania ryzyka. To kwestia wiary. Uwierzenia w coś, czego nie można zobaczyć ani dotknąć. Musimy zdobyć się na skok.
`Widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy.
`Dlaczego ludzie są nieszczęśliwi? ponieważ brakuje im odwagi. A dlaczego brakuje im odwagi? ponieważ boją się odrzucenia.
`Jest dla mnie nieosiągalny/a... pomyśleli oboje...
`Tylko nic mi nie obiecuj. Obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców.
`Powspominajmy razem, może przypomni nam się jak byliśmy dla siebie "ważni".
`Znajdź szczęście i daj je swym bliskim.
`Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa. Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał.