SŁOŃ
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu
Nie jestem typem który mówi do świni "kotku" kopnę cię tak mocno w pizde że but zostanie w środku
Gdyby każdy fiut którego żarłaś był z czekolady, miałabyś zapas cukru na kolejne 3 dekady
Masz srake na zębach,gównem ci sie odbija,najwyraźniej trenowałaś branie z odbytu do ryja
Jak drapiesz sie po piździe schodzi ci z paznokci lakier
Depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo i niektórzy tej dziwce sie poddaja zbyt często
Weź tępy kawałek szkła do ręki, zagryź zęby... samookaleczenie to bolesne eksperymenty
Miała 2 czarne kruki wydziarane na łopatkach, było jasno jak za dnia nie lubiła gasić światła, chciała by ją związał i usta czyms jej zatkał
Płakał nago nad jej ciałem, ze świeżą krwią na rękach, mimo to była piękna, przy niej czuł się jak w niebie
Nosił w sercu dziurę której nie potrafił zatkać
Niepoprawny romantyk odbarzyl uczuciem trupa
Ze łzami w oczach mówił że miłość jest ich nadzieją
Garść psychotropowych tablet, i łyk zimnego Pilsa...
Odsunę stół spod twych nóg żebyś zawisnął na sznurze
Zanim wykonasz ruch, dobrze zastanów się nad nim, bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim
Obudzisz się w środku nocy by poprawić poduszkę, zobaczysz zamaskowaną postać stojącą nad twym łóżkiem, i już wiesz że koniec nie będzie dla ciebie miły, a wszystkie najgorsze sny dzisiejszej nocy się spełniły
Jestem handlarzem śmierci, możesz mówić mi królu, ja pomogę ci przekroczyć znaną granicę bólu
W górę szkło, wypijmy za błędy
Napewno znasz takie noce, tek destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę
Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką
To zakazany owoc, myśli mamy krzywe, wytaguje ci na pysku cerklem swoją ksywę
Poznaj ciemne zakamarki, swojej kruchej psychiki, jestem głosem który powtarza ci że jesteś nikim
Możesz klękać do chuja i ssać koński nabiał.
WSRH czarne słońce naszym godłem
Wytargam cię w górę, w dól za kłaki
Żyjemy tam gdzie umiera dobro
Chłopaku nalej, to noc żywych zwłok, chcę się tak najebać żeby na 5 minut stracić wzrok
Chuj ci w kanalize, dla mnie liczą się fakty tu nie jeden wróbel ćwirek chce być jak pterodaktyl. Brak ci jaj, cierpisz na chroniczny zanik fiuta
Gdyby wielkość genitaliów była zależna od rapu, to ja swojego kutasa woziłbym na paleciaku
DODAWAC, KOMENTOWAC ;)
+ W NASTĘPNEJ NOTCE ELDO.