photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 WRZEŚNIA 2011

babcia

Droga mamo, tak Ci powiem, jak mnie babcia nauczyła:

gdybym miała liter wódki, to bym chętnie się napiła.

A że nie mam ani wódki, ani wina nie posiadam,

toteż z żulem nie posiedzę, ni z menelem nie pogadam.

 

Jak to trudno w życiu zostać abstynentem z własnej woli,

Wszak z dnia na dzień o kulturze coraz częściej się pierdoli.

Jak tu być człowiekiem prawym, w nieprawości oceanie,

gdy butelki wszędzie stoją,  jak tu mam nie spoźrzeć na nie?

 

Jakem dobrze wychowana, balantajsa pić bym chciała,

Tak mi zdrowie nie pozwala, no i Pani Bozi chwała.

Pocom takie leki brała, co mi chlać już nie potrzeba,

wręcz nie wolno; chyba taka wola nieba.

 

No i bądź człowieku mądry, znajdź zajęcie w wolnym czasie,

zmierz się w cyckach, biodrach, kostkach no i w... pasie.

Może jeszcze coś wytworzę, puszczę macki wyobraźni,

coby znaleźć pasję w życiu, propozycję wyższej jaźni,

zatem proszę o natchnienie boskiej super zaje mocy,

niech mi ześle boskiej chwały przyjaciela do pomocy.

 

Pomoc taka się przydaje, inspiracją to nazwałam,

Kiedy była taka przy mnie, to się trochę całowałam.

Trochę, możnaby rzec nawet- więcej,

ale czemu się to zdarza raz na ileśtam miesięcy?

 

Daj mi stałą inspirację żeby przy mnie często stała,

Amen, Chrystusowi niechaj będzie chwała.

 

Miałam pisać o pijaństwie, i o seksie, o szatanie,

ale patrzę na te wersy no i spoko drogie panie...

i panowie.

Czjus