photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 SIERPNIA 2013

340. You so know me. cz. 34

- Jezu Jula.      Wysapał. Ja stałam opierając się o lodówkę, nogi miałam z waty, nie wierzyłam tyle czasu minęło a on dalej tak na mnie działa. 

- Proszę Cię już mnie nigdy nie zostawiaj. Rozumiesz ?   Popatrzyłam w jego oczy, widziałam w nich ból, ech nie mogłam mu tego obiecać przecież on miał już dziewczynę, a ja nie chce znów być skrzywdzona. 

- Ney ja.. Przepraszam Cię za wczoraj to nie była mądra rzecz.. Proszę Cię zapomnijmy o tym, ty masz Viole, a ja nie mogę się wiązać. 

- Ale ja Violi nie kocham, proszę Cię Jula daj nam szansę. 

- Ney ale ja nie mogę. 

- Nie możesz czy nie chcesz ? 

- Możemy o tym nie rozmawiać ? 

- Odpowiedz! 

- Proszę Cię. 

- Jula do cholery nie chcesz spróbować ? Nie kochasz mnie prawda ?   Odparł smutno, a mnie serce rozpadło się na kilka kawałków. Podeszłam do niego i przytuliłam do siebie. 

- Ja się po prostu boje że znów mnie zranisz.  Mój głos nie był głośniejszy od szeptu. 

- Jula proszę spróbujmy, chociaż by dla dobra Ems, ja Cię kocham, chce żebyś była tą jedyną. Jedyne co udało mi się powiedzieć to : 

- Też Cię kocham.      Wtuliłam się w jego klatkę piersiową, staliśmy tak kilka minut, aż usłyszeliśmy głos małej. 

- Tata!     Krzyknęła i zaraz do nas podbiegła, on się schylił i podniósł, pocałował w policzek i rzekł. 

- Cześć słonice jak się spało ?      Ta uśmiechnęła się do niego. 

- Dobrze. 

- To się bardzo cieszę.     Oddaliłam się od nich, z szafki wyciągnęłam dżem, nutelle, na talerzyku już leżały skrojone owoce, a w miseczce był biały ser, wszystko położyłam na stole. 

- Ej dobra chodzicie coś zjeść bo na pewno głodni jesteście.   Uśmiechnęłam się, Ney posadził Emilkę na krzesełku i sam zajął miejsce naprzeciwko mnie. Wzięłam jednego naleśnika na talerzyk. 

- Z czym chcesz ?    Zwróciłam się do córki. 

- Nutella!    Zaśmiałam się, nałożyłam na nóż trochę brązowej mazi i rozsmarowałam ją, zwinęłam i pokroiłam na małe kawałki, położyłam talerzyk przed dziewczynką i podałam jej widelec, ona oczywiście szybko się dorwała do nich i zaczęła je jeść, poszłam za jej przykładem i sama zaczęłam wcinać przepyszne śniadanie, raz za kiedy z Neyem ocieraliśmy się nogami pod stołem, posyłaliśmy sobie uśmieszki, gdy zjedliśmy Ney poszedł umyć i ubrać Em a ja zaczęłam sprzątać do śniadaniu. Gdy skończyłam poszłam sprawdzić jak idzie im w ubieraniu się.  

Komentarze

xxmagicalstoriesxx Genialne !
Dodaj jeszcze jedna czesc ; D
17/08/2013 21:39:22
tojeneymar Dziękuje. :)
Dziś się już nic nie pojawi. ;c
17/08/2013 22:00:00

wiola180398 Niesmowite ! ; *
17/08/2013 21:42:57
tojeneymar Dziękuje. :)
17/08/2013 21:59:42

pathofsorrow Świetny, ale czego taki krótki ;c
17/08/2013 21:44:52
tojeneymar Dziękuje. :)
A no jakoś mi nie idzie pisanie. ;x
17/08/2013 21:59:34

dreamerkimi Wspaniaaałe .. uzależniające. .i ide na odwyk hahahha<3
dawaj cd <3
17/08/2013 21:46:53
tojeneymar Hahahaha. xdd
Dziś już nic nie będzie. ;p
17/08/2013 21:56:02