I czas na powrót...
Czas zapomnienia...
Nic nie może przecież trwać wiecznie...
Jest mi jedynie przykro...
Może bardziej smutno?
Bo nie rozumiem...
Nie potrafię pojąć jak tak można...
Z dnia na dzień zostawić
i milczeć...
Wszystkie słowa, które zostały wypowiedziane...
Słowa, które usłyszałam są nic nie warte...
Martha
Tylko te pieniądze...
Tak jak szybko się odrodziłeś,
tak szybciej "umarłeś"...
I to jest Twój świadomy wybór...
Wraz z Tobą umarła cząstka mnie...
Zawiodłam się na Tobie...
Zaufałam Tobie, a Ty to wykorzystałeś...
Nie tak to wszystko sobie wyobrażałam...
Ale cóż ja tu mogę?
Nic... Kompletnie NIC...
Dokonałeś wyboru więc ŻEGNAJ...
Mimo, że to boli...
po raz drugi...
Ja przeżyję... i będę żyć...
Wiem jedno... Karma wraca...
Smacznego....