coraz lepiej jest, ale ja mam kurna przydupionego kuzyna, Lusi wie coś na ten temat -,- <3
jutro wcześnie wstaje i sprzątam burdel w tym pokoju, a po południu sobie idziemy i znów będzie spoko.
lubię soboty, lubię śnieg, lubię śmiech, szczególnie kiedy nie moge sie opanować i aż boli mnie brzuch
za to takie wieczory jak wczoraj są do dupy i nie chce żeby się powtarzały, yh
idę sie kąpać i czekać na mojego Głupka ; *
HEJ.