w trakcie pogawędki z wujkiem danielem heheh:)
niunia własnie bawi się w leżaczku i zajada swoje rączki
ja dopijam kawę i lecę bo boblioteki ( jakby było mało że wczoraj spędziłam tam 1.5 godz ) wybiorę się tez na ciąg dalszy zakupów z których wczoraj mnie sciągnięto do płaczącej Liwii :)
potem praktyki z cudownymi gimnazjalistami..
a na sam koniec ślęczenie w książkach i pisanie pracy licencjackiej..
zapowiada się boski dzien..
zamierzam dziś kupić kreację dla niuni na chrzest więc zyczcie mi powodzenia :):):)
pytajcie :)