Dlaczego pojebane wyrzuty sumienia łażą mi cały czas po głowie od nabliższego tygodnia i nie chcą dać mi spokoju , wyrzuty sumienia , ktorych nie mozna nazwać wyrzutami poniewaz to sie jeszcze nie stało . Jedyne co wiem to to , że bede miała tak przez dłuższy czas . Juhu . Jestem wkurwiona na cały świat , przede wszystkim na siebie , uciekam od wszystkiego i od wszystkich robie to co najlepiej umiem , haa . Tsa .
Głowa mnie napierdala , nie moge otwarzyć oczu i urywam głowę Świętemu Mikołajowi .
Jestem oazą spokoju. Pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora .