Nie spodziewaj się miły, że będę gdy zechcesz mnie mieć
Ciąży na mnie zła siła, zasypiam gdzie dorwie mnie sen
Lecz odłóżmy w niepamięć, przewiny i żale i złość
Kiedyś nie dane nam będzie miły
Patrzeć na siebie bez cienia zła
Będziesz codziennie ostrożnie żył
Chodź znikniemy na chwile to miasto przytłacza jak głaz
Kiedyś nie dane nam będzie razem
Chować się w górach przed zgiełkiem miast
Będziesz mieć inne dorosłe sprawy
Może zrodzi się pytanie - Czemu kocham Cię aż tak ?
Odpowiedzią będzie cisza ... oszalałych niemych ust
Większej ciszy nikt nie słyszał, teraz wiem gdzie mieszka Bóg...
I mam...wreszcie Ciebie mam...
Trochę Ciebie na własność, bym gdy wrócę nie pragnęła...tak bardzo...
Wiosna-nie wiosna.
Witamy pana frajera z powrotem,
miłego jebania zdrowo po kablach,
abym miała na co patrzeć i śmiać się w wakacje.
Polski-19
Angielski-16(nie dobrze i nie źle.)
Błagam o pogodę.
Błagam o cokolwiek...
Niech ta nuda się skończy!