~ciganeirodelarokerso Myślę, że zasobem słów ludzkich nie można opisać tak nadzwyczajnego piękna.
Patrząc na Ciebie, uświadamiam sobie, że na tym świecie istnieje jeszcze piękno.
Czy anioł, czy może córka Boga...Sam nie wiem...
Dryfuję po głębinach Twoich wspaniałych oczu, niczym drewniana deska pomiatana przez falę, na głębokich wodach.
Co kryjesz w sobie. Nuta tajemniczości, niczym dźwięk niebiańskiej harfy... to Twój głos.
Jesteś snem...jeśli tak, to zbyt realnym...jeśli jawą, to zbyt nierealną, by móc dosięgnąć.
Niebiański cud, dojrzany gołym okiem przez przeciętnego śmiertelnika.
O sobie: więc gdy brzask - chodźmy spać, by odwlec świt, chodź już tam, gdzie nie musisz pamiętać ani być. gdzie wszystkim wystarcza melodyjna cisza . na dno krypty, skąd zawsze możesz wyjść, ale po co chcieć? nieosiągalne jest przyjemne. tańcz, ja tańczę już
ślizgam się po tafli kłamstw - widzisz? każda kolejna prawda jest prawdziwsza, poprzednie kłamią. a oni teraz, tak jak ja... a może ja, tak jak oni? nie pamiętam już.