Ślimak, ta sama sesja co dmuchawiec.
***
Życie leci mi dosłownie ślimaczym tępem. Zaczynam mieć tego naprawdę dość. Samotność mnie po prostu niszczy. Chyba jeszcze nigdy nie rzuciłem tyle sztucznych uśmiechów co dzisiaj, to takie fałszywe ... ;/ Ale lepsze to niż słuchać pytań "Co się stało?", "Co ci jest?". Zaskakujące było to, że Olka od razu poznała po mnie, że coś nie tak jest. Oczywiście śpiący byłem, przecież nie będę się jej tłumaczył. Głupie zabawy i żarty skończyły się TYM myśleniem, nie chce powtórki z rozrywki ;/
BRZUCH MNIE BOLI ! :C
"Albo chodź, przytul mnie,
albo odejdź i przebacz,
i niech stanie się to tu i teraz.
Albo teraz i już
kiedy niebo cię zsyła,
albo wszystko skończone i wybacz."