Candice raz jeszcze :)
zjadłam te orzeszki, bo byłam taaaaaka głodna. a one były taaaakie pyszne. 1,5h później były gołąbki i zamieniłam się w turlającą się piłeczkę :D
jutro już pewnie nie wpadnę, bo o 13 wyjeżdżamy na lotnisko, więc kochane moje, owocnego tygodnia wam życzę!
i zostawiam moją ukochaną piosenkę: