no i proszę, pierwszy dzień niezaliczony, najadłam się pizzy haha
jakoś jednak nie żałuję, to chyba najlepiej pokazuje jaką zmianę przeszłam przez ostatni czas,
w końcu zaczynam czuć się w chuj wartościowym człowieiem ;)
śniadanie: musli z mlekiem
drugie śniadanie: drożdżowka z serem
obiad: kanapki z serem i pomidorem
podwieczorek: -
kolacja: pizza
+ zaraz biegam
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25