photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 WRZEŚNIA 2010

hahahahahahahahahahahahahahahaha

hahahahahahahahahhahahhahhahahahaha

hahahahahahhahahahhahhaahhahahahhah

hahahahahahahahahahahahahahahahahah

hahahahahahahhahahahahahahahahahaha

 

Chyba mnie powaliło, że to dodaję.

Jakkolwiek, ostatnimi czasy to nie ja znalazłam to zdjęcie i to nie moja wina że popłakałam sie ze śmiechu.

 

Tyłek ducha. Tak, jasne.

 

yś, wy.

nie lubię was.

znaczy się...

ja...

eee....

mniejsza.

 

Macie tu moją pseudo książkę i cieszcie się, że jestem dla was taka dobra.

 

Cheers!

 

Mary

 

Czarownicą można stać się na dwa sposoby: po pierwsze więzy krwi - z matki na córkę i takie tam, niestety nasza wyjątkowa moc jest często zagubiona, kiedy czarownica ma tylko syna. Drugim sposobem jest "zarażenie się" magią od czarownicy. W ten sposób powstałam ja. Nacina się skórę " ofiary" oraz spluwa się na ranę przyszłej czarownicy. Taka ranka zabliźnia się w ciągu 3 sekund. Człowiek traci przytomność na dobę, a gdy się obudzi - już nie jest człowiekiem. Zazwyczaj czarownice nie chcą tworzyć drugich w ten sposób, ale w moim przypadku było to normalne, ponieważ stworzyła mnie moja matka. Przyszywana matka. Zostałam zaadoptowana. Samanta nie mogła mieć dzieci, mimo że bardzo chciała, dlatego postanowiła przekazać komuś część swojej mocy. Zaadoptowała mnie - biedną sierotkę znalezioną obok stoiska z kartoflami. Mocą Samanty było wizualizowanie swych myśli.

 

To by było tyle, jeśli chodzi o czarownicę i moją krótką historię.

Krótką, acz nieskończoną. "Twoja historia dopiero się zaczyna" powiedziała mi Samanta, na chwilę przed pójściem na stos. Choć ja nie byłam taka pewna. Miałam wtedy 12 lat i dwójkę przyjaciół. Byliby nimi nadal...Gdybym im wtedy nie powiedziała. Musiałam im przecież wyjaśnić, dlaczego moja matka jest skazana na śmierć. No to powiedziałam. Ponieważ wszyscy wiedzieli, że jestem adoptowana, a nie mieli pojęcia, że jeszcze inaczej można stworzyć czarownicę, zostałam uniewinniona. Ale im powiedziałam. I to był błąd. Matylda i Sebastian przez dwa lata akceptowali moją odmienność. Czasem była nawet pomocna, np. przy porządkach. Rach - ciach i już wszystko na swoim miejscu. Albo, kiedy ryby nie brały - jest zaklęcie, które przywołuje do ciebie te zwierzęta, które sobie zażyczysz i z jakiego obszaru sobie zażyczysz. Więc wypowiedziałam proste zaklęcie i wszystkie ryby w promieniu 30 metrów przypływały w moim kierunku.

Ale to było tylko chwilowe. W szkołach zaczęto prowadzić lekcje o czarownicach. Mówili, że jak się kogoś takiego spotka, to trzeba jak najszybciej wydać. Że czarownice to pomiot szatana, że to demon w ludzkiej powłoce. A oni uwierzyli. I posłuchali. Wydali mnie bez mrugnięcia okiem. Teraz się zastanawiam, czy w ogóle im na mnie zależało, skoro z taka łatwością skazali swoją przyjaciółkę..?

 

 

Kochacie mnie za te bzdury, co ?

 

 

 

 

xD

 

 

Komentarze

kissofnight97 Fajne . :D
05/11/2010 20:26:30
kiciaa97 fajne ,
29/09/2010 22:40:16
to0nie0ja bardzo mądre..
28/09/2010 18:36:55
zjemcibanana ha, teraz dodałam xD
27/09/2010 23:04:51
zjemcibanana o ty patrz nie dodałam Ci tu komenta xD a myślałam, że dodałam... no trudno...
27/09/2010 23:04:40
kropka0o hłe hłe hłe... przepraszam, ponosi mnie... xD
27/09/2010 19:04:28
kropka0o ślicznie :*** <3333
27/09/2010 19:03:50
figue hahahaha ROGACZ.
27/09/2010 17:14:22
koszykarka97 zeje.biste! ;*
26/09/2010 18:20:25
figue Wiem xD
Byłam klasowym mikołajem ;D
Więc w tym roku też chce być a Ty będziesz moim giermkiem a Kamila reniferem.
Bez IQ :p
26/09/2010 10:18:47
figue Czego się przestraszyłaś? xd
26/09/2010 9:00:41
martyss20 Ładnie. Dodaję . :*
25/09/2010 16:45:51
figue Moja koleżanka chciała być wampirem.
Chyba byście się dogadały. ; D
: *
25/09/2010 13:56:29

Informacje o to0nie0ja


Inni zdjęcia: Lol. hadesfblKrólową nocy bądź bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24