Dzisiaj nie czuje sie dobrze bo zjadłam na śniadanie sernik (350 kcal) ale dobrze, że nic więcej. Na obiad nie zjem rosołu i koniec! nawet jeśli mnie zmuszą, wole zjeść kawałek mięsa niż tłusty rosół. Cieszę się, że mam wsparcie tylu osób. Postanowiłam, że się nie poddam i koniec, pojdzie zle to bd dalej robila to co chce robic. Musze schudnąć chociaż trochę, żeby wyglądać bardziej jak człowiek. Będe piła dużo wody i jadła owoce, których za bardzo nie jem. Spróbuję też coś poćwiczyć. ;)
Aaa i ciesze się, bo odmówiłam sobie loda dzisiaj;)
Chudego.;)