I boję się tego, że za chwilę odezwiesz się, napiszesz słodkie 'Hej.' i wrócisz. Boję się, że Ci po raz kolejny wybaczę,
bo nie umiem z Ciebie zrezygnować. Mimo tego, że mi strasznie na Tobie zależy, nie wracaj już.
Nie chcę słyszeć, że nam nie wyjdzie, że nie ma to sensu. Mimo, że cholernie tęsknię, że duszę się teraz tą całą miłością, nie chcę już Twojego powrotu,
więc niech zostanie tak jak jest, czyli, że się nie znamy. Tak jest lepiej dla nas obojga, więc nie wracaj, już nigdy nie wracaj.