photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 LISTOPADA 2007

 

Nie jestem. Nie jestem ani słit, ani sweet ani tym bardziej śłitaśna. Nie jestem hot i fresh. Nie jestem zajebista i nie jestem też wyjebongo, zajebongo i wszystkie inne tego typu. Ja nawet nie jestem fajna. Jestem głupia. I nudna. Nie kręcą mnie lansy, fajne ciacha i płaskie brzuchy. Nie jara mnie metka przy bluzce, kasa i zakupocholizm. Śmieszą mnie wykreowane lalki barbie, dziewczyny jak maliny i buty za 1000 zł. W głos śmieje się takim osobom, jak D. Zabawnym, głupim do granic możliwości. Osobom, którym głupota wrosła w kości, a wpływ innych jak kwas wżera się przez skórę. Kładę się ze śmiechu na myśl o tym , jak poważne, inteligentne kobiety wciskają się w za małe ubrania, bo taka jest moda- która zresztą przemija, gdy te damy zakładają ciężkie, masywne wisiorki. Zabawne, bo to nie kryzys wieku średniego, nie, mając lat 20. Robią wszystko, by się postarzyć a potem by przywrócić młodzieńczą świerzość, zero naturalności. Rozkładają mnie na łopatki panny udające kogoś, kim nie są. Codziennie zakładające maskę i dość niezdarnie grające swoje role. Ale najśmieszniejsze jest to, jak bardzo interesuje nas opinia innych. Jak strasznie przejmujemy się, tym co kto o nas mówi. Zabawne. Będę wniebowzięta, podniecona i cholernie zadowolona jak ktoś powie coś mądrego. Jak znajdę osobę, z którą będę mogła pogadać, na poziomie, bo gówno mnie obchodzi, że siostra przyjaciółki mojej koleżanki, która nazywa się Amanda czy jakkolwiek inaczej rozstała się z tym wysokim brunetem, no tym , który był sratatatata. Nie interesuje mnie to. Interesuje mnie konkret. Wole nie gadać, niż gadać o tym ile to dziś wypiłem/am,  bo byłam na super imprezie i jaki/ka jestem spizgana. Kocham rozmowy na temat. Rozmowy bez końca. Rozmowy o przyszłości, o świętach, o życiowych celach. Chciałabym, żeby na świecie panowała moda, na inteligencję. Nie interesują mnie grobowe miny, raczej te rozbawione, śmiejące się z żartów, mądrych żartów, naprawdę śmiesznych. Nie chcę rozmów o tym ,jak jest fajnie, bo świeci słońce, bo mnie to wcale nie rajcuje. Słońce, jak słońce, ja i tak wole noc. Ja chce słuchać spostrzeżeń na temat przyjaźni, miłości. Pragnę słuchać prywatnych przemyśleń, zwierzeń, zdań na dany temat, a nie rozmów o pogodzie. I mam niezmierną ochotę na taki mój prywatny manifest, strajk przeciwko głupocie. Marzę by ci wszyscy debile, idioci i kretyni stali się tacy mali, bo wtedy nie pomógł by nowy zegarek wysadzany brylantami i innymi pierdołami, za nic byłby wtedy najnowszy model telefonu i nie zdziałała by nic najlepsza prostownica pod słońcem. Pragnę krzyczeć, wrzeszczeć i tupać nogami, byleby ludzie zrozumieli, że poza światem materialnym, pieniędzmi i znajomościami liczy się coś jeszcze, osobowość i mądrość, życiowa.

Boję się , że tym światem zawładnie telefon komórkowy , a nie komórki mózgowe.

 

Komentarze

mojooo kuźwaa Ty mnie chyba juz nie lubisz;d bo ja mam wszystkie te cechy ktorych nie lubisz;d i jestem glupia jak but;[
04/07/2009 20:53:46
~biala nic do Ciebie nie mam.....ale sama sobą dajesz takie wrazenie
22/02/2008 23:31:43
Użytkownik usunięty moja mądra głowo.
26/11/2007 9:09:06
~edcc Wszystko dosadnie ujęte. Szkoda tylko, że nieliczni, mało ich, coraz mniej myślą tymi samymi kategoriami co Ty . . .
25/11/2007 20:55:03
~agusq bosko
24/11/2007 23:57:18

Informacje o title


Inni zdjęcia: Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentovaLove damianmafiaDrogą przez las andrzej73Hejoo patusiax395