Dobra. Nie trzeba było dużo czekać.
Dojechały mnie wyrzuty sumienia.
Moje zachowanie zeszło poniżej pasa, bo jestem za dużą egoistką : d
Czasami człowiek w życiu pierdoli tyle spraw na raz, że nie zdaje sobie sprawy z ogólnych konsekwencji.
Poza tym: każde kłamstwo ma krótkie nogi.
I właśnie zupełnym przypadkiem wyjdzie chyba to z... z... bodajże grudnia?
Nie wiem, nie pamiętam, ale czuje ten armagedon w powietrzu po tym co się teraz stanie.
Teraz tylko pilnować fejsa i w porę pozbyć się wiadomości. Czatowanie czas zacząć.
Nie mam ochoty za to odpowiadać, to by było za ciężkie.
KAŻDE KŁAMSTWO MA KRÓTKIE NOGI.
ZAPAMIĘTAĆ.