photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 MAJA 2012

#3 wpis zmian.

W sumie to dopiero wstałam, ale stwierdziłam, że muszę sobie dodać wpis na odstresowanie.

Świetne. Nie ma to jak otworzyć oczy i żeby dojechała Cię od razu ta sama sytuacja.

Moje myśli niespokojne zaczynają coraz częśniej mnie nurtować. 




Ja jeszcze tego nie odczułam, ale ja to już teraz wiem, że to, że znów dostałam to czego chce skończy się dla mnie tragicznie. Brakiem. Nie tylko jednym, ale dwoma.


Boje się, że mimo aktualnych całkowitych odczuć na 100%NIE, no dobra... 99%NIE to ja i tak i tak moge zmienić zdanie, bo w końcu chyba już przez coś takiego przechodziłam? 

Czyżbym miała deja vu?

Może nie po miesiącu, dwóch, trzech, ale po kilku kolejnych napewno.

Oby to tylko nie było tak toksyczne i tak silne jak kiedyś.

Mi się znudzi, odbije i będę chciała jeszcze mojej rutyny. Nie wiem czy to prawda, ale jeżeli tak to jedyne co teraz mogę zrobić i później to przypierdolić barana w ścianę ; o


 


Tak, to jest rozdwojenie jaźni. Wczoraj strach przed uczuciami, jak to określone

'wpadnięcie we własne sidła' - o tak, słusznie; dzisiaj - strach przed brakiem jakichkolwiek realnych uczuć,

które mogły przygasić coś co mogłobyć dla mnie ważne, lecz sama sobie z tego sprawy nie zdaje.


 


Ja chyba jednak za dużo myślę. Ja pierdziu : d


 

http://www.youtube.com/watch?v=gLIE5xa62cY&feature=fvst

_______________________________________________________


 


A co do 18 Marty to było w pyteczke : d


Mogę podziękować wszystkim tym, którzy sprawili uśmiech na mojej twarzy w tym dniu.


Byle moja 20 była zorganizowana w tym miejscu i byle w takim składzie ; ).

Podryw na śledzia, o taaaak :d

Kilka sytuacji, których nie zapomnę:

Bytla z dwoma kobietami w wannie, krew z nosa w najmniej odpowiednich momentach i szafa, która nagle wyrosła mi przed oczami (nie mówiąc o piździe pod okiem i tłumaczeniu, że... Marta rzuciła mi telefon jak ja miałam zajęte ręce : D)

Myślę, że o tym nie zapomnimy ; >

 

Ale co dalej.