Wczoraj przeżyłam zdecydowanie największego spontana w całym moim życiu!
A wszystko za sprawą Aśki, która zadzwoniła koło południa, że jest w Katowicach i chciałaby się szybko zobaczyć, bo za 2 godziny ma pociąg i musi zrobić jakiś projekt :d
Skończyło się jednak zupełnie inaczej.. :)
Matko, jak ja sobie tylko to przypomnę to aż nie dowierzam, że ludzie mogą być tak zakręceni!
Nie ogarniam, naprawdę nie ogarniam :D
A zdjęcie jeszcze z koncertu COMA :) Jest pierwszy rząd, jest impreza :)
Fun. ft. Janelle Monáe - We Are Young
Bez dwóch zdań piosenka wczorajszej nocy! <3