PRZEPRASZAM Z CAŁEGO SERCA za to, że tak dawno nic nie pisałam ale ostatnie tygodnie mojego życia były tak zwariowane i zawalone nauką, że przeglądalam tylko co u Was słychać i leciałam do książek :/ w sprawach " miłosnych " też miałam ostre zawirowania ale mniejsza z tym.
Dieta ostatnio leżała i kwiczala ale jakimś cudem schudłam 2 kg :o chociaż pewnie już przytyłam, bo tyle ostatnio w siebie wpycham :/
Ostatnio koleżanka z klasy siedząc ze mną pod klasą nagle wyskoczyła z tekstem " ale ty masz chude nogi ! Powinnaś przytyć ". Haha zabawne. Na wf tak samo najchudsza dziewczyna objęła moje udo i stwierdziła że mam już chudsze od niej a siedząca obok to potwierdziła. Wysmialam je. Taki liliput jak ja może ważyć nawet 30 kg i wyglądać na grubsza niż ważąca więcej ale wyższa. Trudno.
Mam nadzieję, że tym razem doda mi się ta notka bo chyba szlag mnie trafi ...
Dzisiaj trochę obetne kcal bo wieczorem wychodzę ze znajomymi, więc pewnie coś wpadnie.
Chudego i radosnego ! :*