Boję się, że przytyję :x Dlatego uwieczniłam, ahaha, o ja głupia.
***
Wróciłam wczoraj z Woodstocku. Było zajepiękniebiście. Chociaż w dniu przyjazdu (piątek) schalałam się jak świnia i tańczyłam z Krysznami :x Koleżanka, która ze mną domagała się od nich jedzenia za 2 zł, bo '7 zł to zdziewrstwo' : P Następnego dnia byłam jednak w lepszym stanie i cudownie się bawiłam ^ ^ Szczególnie na Zielonych Żabkach (nie lubię Sabatonu, wiec poszłam na inny koncert :) ). Tydzień wcześniej pojechałam na Audioriver, ale tylko na jeden występ - Enter Shikari. Uwielbiam ich <3 Było świetnie.
Idę zaraz do pracy. Pracuję w telemarketingu w sąsiedniej miejscowości, uu. Średnio mi się podob, ale trzeba zacisnąć zęby i zarabiać...
Zjadłam już ponad 700 kcal, a jest 13. Okres wyczuwam!
A jak u was, dziewczątka?