stare, wakacyjne, przypałowe, aczkolwiek nieważne, bo je lubię ;)
faza na wspomnienia trochę jest, a jak!
oo, a już myślałam, ze się przeliczę i w ogóle się nie doczekam, a tu dzisiaj taka niespodzianka, jak miło. ;)
jutro w końcu upragniony weekend! <3
btw. teraz zamiast cycków macie moje nogi, a przynajmniej kawałek,
pasuje?! ;D
ask.