A świat, to należy do pseudo kreatywnych fuksiarzy, w zasadzie bez większych ambicji. Z drugiej strony jednak, w sumie ambicja w tym bezkierunkowym, bezperspektywicznym kraju jest zbędna, skoro innym bez niej się udaje i udawać będzie, bo przecież najlepiej jak najszybciej, z jak największym rozmachem, fejm end floł, hipster end słag.
Sam fakt robienia czegoś przeliczany w jednoste czasu, pracy i jakości to istne zero, możnaby było stwierdzić tak kiedyś, nie teraz. Teraz to kwestia "osób osobnych".
Bezsensownie się pchać, nie - piąć.
Teraz sztuką jest obrobić gówno dwa razy i to jeszcze tak, żeby ludzie to polubili. Znaczy - ludzie psuedo sukcesu sztuką to określają i tylko nieliczni dostrzegą, że na przerost, a to smutne.
Świecie sprzedawczyków siebie i innych - witaj!
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika tinninnit.