HiHayHello!
Ehhrmm. Postanowiłam, ponieważ mi sie nudzi. Dodac zdjecie i napisac notkę. ! Braawo! Chce mi się notke pisac. ; D Zacznijmy od zdjęcia. Taaak. Wiem, brzydkie.Ostrzegam nastepne będzie brzydsze. ;d Więc sie przygotujcie.; D Eeejj. Musze powiedziec , co sie wczoraj dzialo. ! Z Mooją Gośka. Same w kinie. Pociagiem o 14:48. Na film pt. " Narzeczony mimo woli'' Seans był o godź . 16:15. Więc , szybciutko biegiem , do kina na ulice Focha 48. Zaczapisty film. ! Poleecam , jak najbardzieej.! Kurczee. Tylko nie był czytanyy. Musielismy czytac. Ale byyło git. Po zakończeniu filmu. Se poszłysamy na miasto, no i oglądałysmy ciuchy. Niestety tylko ' oglądałysmy' Kassy nie ma. Jestem goła i wesoła. Żaal. No to teraz marne szanse ,żeby jakies ciuchy czy coos. A miałam sie z Goską wybrac na same zakupki.. I nic nie wyszłoo. Okeej. Taaak wiem zanudzaam. Tylko jeszcze dodam ,że byłyśmy w pizzerni i zjadłysmy fryytyy..;D Nic innego nie mogłysmy, poniewaz piatek byył. Ooo żal... Noo, co my takie święte. Trzeba pościć w piateek. O.o.! Chociaz , w czyms jesteśmy swiętee.
A dziiś..Dziś bardzo zjawiskowy dzień.. Byłysmy z chorkiem spiewać na slubie w Strzelcach. A raczej na dwóch slubach.. I. .. Najlepszy moment. Na pierwszym slubie, była Gooosia. Nie noo łał. Co za niespodziankaa. Patrze na tłuum ludziow, a tam Gocha wypindrzona siedzi..; D Wg .. Szook. ; D Najpierw pół godziny na siebie patrzymy i sie śmiejemy jak gupie..; D A potem jak juz mi przeszło to zaczełysmy spiewać. Dobraa. Daalej. Jeden slub, minął.. Druugi. Bardziej .. Tegesowy. Ks. Jan. Nasz ksiądź co nas uczył chyba w 5 kl. O ile się nie myle. ; D To jest ks. The best. Najlepszy tekst. " Wiecie co? Dałbym Wam czereśni.! ..... Ale zjadłem.. '' Lool. Wszyscy sie smieją. Ksiądź też. Potem miałysmy toszeczke czasu to sobie łazilismy pare razy dookoła kościoła. ;d No i dalej to nudy. Nastepny ślub. Tralala. No i po ślubie. I pani, potem zabrała nas na obiecana pizze. A raczej 4 pizze. Jak na nas , szczerze to nie wiem ilu nas jest ok. 12 . x] Nie powiem ile kawałkow zjadłam.. ; DD Noo, ale sie najadłam. ; D + cola. Wszystko GIT.! A teraz se siadłam przed komputerm z nódow. I pisze notkę. Bo móój kabaret się skończyył. xDD I kochany " Formacja Szatlee " Nie wiem jak to sie piszee.;d Nie chce walnąć byka.; D...
I to taak do mojej Karolinki. Bo nic o niej nie wspomniałam w ostatniej notce.! Kochaana. Mam nadzieje ,że bedziesz w Osiu na wakacje. Taak Cie dawno nie widziałam. Taak się steskniłam. Oooj... Napisz do mnie na gygy.. Czy bedziesz w Osiu czy ni.. Tęęsknoo. Jak bedziesz na pewno Cie nie oleje. Ty sasiadko. Bedziemy się spotykac. No nii.; D Sięgne wpomnieniami z tamtych laat. Jak byłam na wakacjach, i se łaziłam po ogródku (chyba to była 3kl. podstawowa) ,a ona do mnie "Cześc!" I dzieki nieej sie poznalismy. To chyba była moja pierwsza kumpela w Osiu.. ;* Jeszcze wtedy chyba z nikim sie nie znałam. Reszta zaczeła sie późnieej.. My byłysmy asy., ;d Kapiel w moim oczku. Oczywiście najlepsze to ,że w ubraniach. ; DDD Poteem nasze kochane zajecie chodowanie slimakow. Xddd Ale nie małycch Tych duzych taakich. Zanczy sie ja miałam małe ,bo nie mogłam duzego znaleśc. ; D A Karolinka miała dużego. 'Grzesia' . Zazdrościłam jej go. Grzesiu. Niestety , gdy był u mnie na opiece. To zdechł. Jaa ta sadystkaa.xD Niee, no po prostu chyba się udusił, w słoiku..; D A potem, chyba o ile pamietam zbierałysmy kamienie. ; D Karolinka znalazła takiego pieknego kamienia. I rozpołowiła go na pól , nie wiem jak to sie stało. I dała mi połowke. Miałysmy to miec. Chyba wiecie co było, dlaeej. Zapominalska zapomniała go wziąśc z Osia. I ni wim gdzie on jest.. ;(( Daalej. Chyba miałysmy takie gierki. Wychowanie zwierzaka. I jakiś czas tym sie bawilismy.. " Triik, O Karolina, chyba zrobił kupę..! '' A i nasza najlepsza atrakcja , lezenie na dwozu na stole mojego dziadka i spuszczanie sobie maksymalnie parasola na dól tego dużego .. Hehe , tego nie zapomne. Było cos jeszcze, ale to juz nasza tajemnica, Karolinka chyba wie o co chodzi. Podpowiem "książka, czerwona lub pomarańczowa" ;D .. Dobra notka mi sie kończy. Ale tyle wspomnień.. A teraz nie pamietam kiedy Cie ostatnio widziałam. Mam nadzieje ,że, w te wakacje sie spodkamy. I powtórzymy, cos. Może nie wszystko, ale ' coś' Oki, koniec notki. Too papapa;*
Pozdr: Karolinka;*