przecież mnie znasz
Dodano: 20 KWIETNIA 2009
mam imię, nazwisko i pracę
mam imię, nazwisko i pracę
http://theodoor.wrzuta.pl/audio/0L53pBoOgZ0/raz_dwa_trzy_-_mam_imie_nazwisko_i_prace
bo trzeba mieć tego świadomość
męczy mnie ciągłe nadrabianie zaległości
szczególnie tych, które powstały w wyniku osiągnięcia innego celu
i nie znoszę komentarzy osób, które (szczęśliwie dla nich) nie są w stanie wejść do mojego świata
raz jest dobrze, a raz mniej dobrze
bo wszystko ma swoje dwie strony
znów dusi mnie dym
chciałbym mieć czas na zajmowanie się tym, czym się naprawdę interesuję
chciałbym mieć czas dla swoich znajomych
chciałbym mieć czas dla siebie
chciałbym, żeby doba trwała 3 razy dłużej
chciałbym...
mimo wszystko, ciągle mam odrobinę nadziei - bo przecież jutro możemy być szczęśliwi!
marzę, ciągle marzę. I nie przestanę
cokolwiek bym nie myślał,
Boże, bo ja nie wiem...
przecież mnie znasz.
idę chrapać
Flughafen München Franz Josef Strauß,
Deutschland
dwudziesty dziewiąty najpopularniejszy w marcu. Dziękuję
Komentarze
niiiccc
tak..
nadal mimo wszystko pozostaniemy anonimowi..mimo iż tyle ściąg porozrzucamy wokół..zapisanych myśli, utrwalonych na kliszy chwil..
"i nic sie naprawdę nie zmieni
naprawdę nic..."
czasem budzą mnie takie myśli, czy rzeczywiście istnieję, na ile ja- to ja, taka pierwotna, a na ile kształtują mnie ksiażki, świat który otacza, ale to przecież też ja...
czy nie jestem tylko wymysłem, tworem wyobraźni ludzi z którymi się stykam..
na ile moje wyobrażenie o mnie jest zbieżne z wyobrażeniem bliskich... i w drugą stronę- na ile to na co patrzą się moje oczy jest rzeczywiście tym, co widzę, dostrzegam...
-------------------------------
dobrze, że wszystkiego nie mamy tak jak chcemy, bo wtedy nie zaistniałoby "chcę"...
gdyby zaś istniało tylko "chcę", to nie zdawalibyśmy sobie sprawy z wartości...
każdy kij ma dwa końce...
nadal mimo wszystko pozostaniemy anonimowi..mimo iż tyle ściąg porozrzucamy wokół..zapisanych myśli, utrwalonych na kliszy chwil..
"i nic sie naprawdę nie zmieni
naprawdę nic..."
czasem budzą mnie takie myśli, czy rzeczywiście istnieję, na ile ja- to ja, taka pierwotna, a na ile kształtują mnie ksiażki, świat który otacza, ale to przecież też ja...
czy nie jestem tylko wymysłem, tworem wyobraźni ludzi z którymi się stykam..
na ile moje wyobrażenie o mnie jest zbieżne z wyobrażeniem bliskich... i w drugą stronę- na ile to na co patrzą się moje oczy jest rzeczywiście tym, co widzę, dostrzegam...
-------------------------------
dobrze, że wszystkiego nie mamy tak jak chcemy, bo wtedy nie zaistniałoby "chcę"...
gdyby zaś istniało tylko "chcę", to nie zdawalibyśmy sobie sprawy z wartości...
każdy kij ma dwa końce...
21/04/2009 22:58:01
voice00
a ja właśnie wolę kiedy wszystko się rozwija i mam okazję się temu poprzyglądać :)
21/04/2009 18:15:37
annoyme
a ja też chcę i marzę...
jak Ci idzie życie w tym poplątanym świecie?
wypełniania swojego czasu tego jak Ty chcesz, życzę.
:)*
jak Ci idzie życie w tym poplątanym świecie?
wypełniania swojego czasu tego jak Ty chcesz, życzę.
:)*
21/04/2009 12:49:44
~zagubionamarzycielka
ps.dodam jeszcze,ze jesli chodzilo Ci o moje beznadziejne opowiadanie i ukazany w niej motyw slepoty - sama nie wiem co o niej mysle, jak odbieram. Tego sie nie da opisac w tysiacu znakow.
21/04/2009 0:23:53
~zagubionamarzycielka
zawsze zadajesz wlasciwe pytania!
Niestety nie potrafie znalezc odpowiedzi...takiej, ktora satysfakcjonowalaby mnie..wiec nie zadowole nia rowniez Ciebie.
Jesli chodzi o notke - miałam raczej na mysl 'jak mogłam tego nie widziec?!' Jesli chodzi o zycie - jak wyzej.
Marz! Marz! Miej nadzieje!
Ps.nie znosisz moich komentarzy? ;)
Niestety nie potrafie znalezc odpowiedzi...takiej, ktora satysfakcjonowalaby mnie..wiec nie zadowole nia rowniez Ciebie.
Jesli chodzi o notke - miałam raczej na mysl 'jak mogłam tego nie widziec?!' Jesli chodzi o zycie - jak wyzej.
Marz! Marz! Miej nadzieje!
Ps.nie znosisz moich komentarzy? ;)
21/04/2009 0:17:32
