Zamarzam, cały tydzień znów na gazie. Czeka mnie historia i polski zaraz.
Czekam na te ferie bo powoli z dnia na dzien opadam z sił, pomimo tych week, które są zbyt krótkie.
Tak się zastanawiam i sobie myśle, że czasem nie pozostaje nam nic innego niż tylko ignorować niektóre zachowanie innych,
albo je tępić. Wiekszość nie zdaje sobie sprawy jak łatwo rozchodzi się to co mówią, zamiast trzymać język za zębami, wziąć się w garść to nie po co lepiej gadać na innych :) Ale najpierw może popatrzcie w lustro, na siebie jacy wy jesteście jak sie zachwujecie.
Nikt nie jest idealny, warto pracować nad sobą, a nie mowić na innych a samemu zachowywać jak jak skonczeni idioci.